walk a way
NEVER FORGET WHO YOU ARE
Przemierzam bezkres niczego, w niczym będąc, co staje się tak nietypowe, że aż całkiem niekomfortowe. Ktoś tu chciałby wiedzieć, znać stabilność i mieć pewność, a tu wszystko takie niepewne, obarczone marginesami ryzyka, mniejszego, większego, zawsze jakiegoś. I ta niepewność potrafi wzbudzić wątpliwości, mrozić ciało i działania. Zamykać perspektywę.
0 Comments
|